Kto z nas nie pamięta świetnej zabawy z dzieciństwa w sklep? Nic się nie zmieniło, nadal to świetna i pouczająca zabawa. Zobaczmy jak wciągnęła wszystkie dziewczynki, nawet i chłopców.
Nikt nie był obojętny na wzięcie udziału w takiej zabawie. Wszyscy zgodnie i w skupieniu tworzyli sklepowy kącik. Nieświadomie ćwiczyli matematyczne pojęcia: dodawali, segregowali wg wielkości, funkcji i kolorów, stosowali wszystkie formy grzecznościowe, no i oczywiście uczyli się tego co dzieciom przychodzi najtrudniej - cierpliwości. Cały tydzień w sali Misiów tworzyły się kolejki do "sklepu".
Nikt nie był obojętny na wzięcie udziału w takiej zabawie. Wszyscy zgodnie i w skupieniu tworzyli sklepowy kącik. Nieświadomie ćwiczyli matematyczne pojęcia: dodawali, segregowali wg wielkości, funkcji i kolorów, stosowali wszystkie formy grzecznościowe, no i oczywiście uczyli się tego co dzieciom przychodzi najtrudniej - cierpliwości. Cały tydzień w sali Misiów tworzyły się kolejki do "sklepu".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz