Odejście Zimy
Kiedy się rozgniewa groźna pani zima,
zmienia się w Marzannę i władać zaczyna.
Sypie gęstym śniegiem, wody skuwa lodem,
sroga, rozgniewana powiewa wciąż chłodem.
Kiedy mroźnej zimy ludzie dosyć mają,
jak ją do odejścia skłonić - wymyślają.
Chcąc, by prędzej wiosna zawitała,
zrobili Marzannę - ze słomy jest cała.
Kiedy się ociepli, puszczą grube lody,
zmienia się w Marzannę i władać zaczyna.
Sypie gęstym śniegiem, wody skuwa lodem,
sroga, rozgniewana powiewa wciąż chłodem.
Kiedy mroźnej zimy ludzie dosyć mają,
jak ją do odejścia skłonić - wymyślają.
Chcąc, by prędzej wiosna zawitała,
zrobili Marzannę - ze słomy jest cała.
Kiedy się ociepli, puszczą grube lody,
odpłynie wraz z nimi wrzucona do wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz