"Czary mary, czary mary mam niebieskie okulary." Jednak dziś nie okulary były atrakcją. Przedszkole odwiedził prawdziwy iluzjonista.
Wszystkie dzieci, jak jeden mąż, podczas tego występu obserwowały naszego gościa z otwartą buzią. Kolorowe piłeczki wyskakują z chusteczki, gołębie, tańczący stoliczek, sypiące się monety z rękawa, nosa czy ucha, to wszystko wprawiło dzieci w prawdziwe osłupienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz